Kolejna wizyta w letniej rezydencji ;) Zagroda pozostanie na trawniku do końca lata i jeszcze nie raz tam zawitamy ;) Zwłaszcza, że koniczyna obrodziła!!!
czwartek, 29 lipca 2010
sobota, 24 lipca 2010
Koleżanka Chłopców
Ostatnio, trafiła do mnie na dom tymczasowy świnka Rozalka wyrzucana, przez ludzi bez serca na śmietnik. Jak widać na zdjęciach jest przeuroczą i bardzo kokieteryjną prośką. Istnieje jednak podejrzenie, że jest w ciąży, dlatego też chciałabym zapytać czy jestem w stanie sama zweryfikować jej ciąże czy może lepiej poradzić się weterynarza? Jedyne co wiem, to to, że Rozalka ma dwa-trzy latka i waży 980 gram, a to dość sporo patrząc ile ważą te trzy sierściuchy :)
Świnioważenie ;)
Otóż podjęto próbę zważenia kompletu Świń Morskich. Próba zakończyła się sukcesem, mimo prób ucieczki niektórych osobników. Widoczne na wyświetlaczy wartości to waga prosiaków w gramach (oczywiście bez miski, samych prośków).
poniedziałek, 19 lipca 2010
poniedziałek, 12 lipca 2010
Weekend na działce ;)
Zgodnie z obietnicą zdjęcia z wycieczki ;) Na trawce było jak zwykle wybornie ;) Obżarstwo, lenistwo, sielanka!!! Antoni żarł bite 4 godziny bez chwili wytchnienia, po powrocie do domu padł z przeżarcia... nie wiem czy to normalne, żeby świnia pasła się jak krowa przez cały czas ;)
piątek, 9 lipca 2010
ŚwińskiePodróże ;P
Świnie ostatnio trochę podróżują ;) I oczywiście przygód im nie brakuje, takich dwóch jak ich trzech to nie ma ani jednego ;D
Trzej Muszkietereowie ;)
Marley: Uwaga nadchodze!!!
Antek: To ja wysiadam!
Tygrys: Ratunku!!!
Antek: Halo, prosze mnie wyjac!!!
Antek: Halo!!! Tu jestem!!!
czwartek, 8 lipca 2010
Rozrabiamy ;D
No było dziś nieźle ;) W czasie sprzątania klatki świnie dały taki popis w dużym pokoju, że odechciało mi się fotek, padłem. Ale zrobiłem parę sztuk w klatce, gdzie ciągle towarzystwo się dociera. Wariactwom nie ma końca, a na podłodze znajduje świńską sierść. Voila :)
sobota, 3 lipca 2010
Ten trzeci ;)
Od dziś gromadka się powiększa!!! Dołączył do nas Marley (dawniej znany jako Arieluś). Na razie prosiaki się zapoznają, turkoczą, piszczą a i kęs w tyłek zdarzy się czasem. Niełatwo było o wspólną fotkę, musiałem oddać całą bazylię ;))) Ale udało się :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)