mtk

środa, 2 marca 2011

Codzienna tradycja ;)

Wystarczy poruszyć kołdrą wcześnie rano albo przekręcić klucz w zamku i zaczyna się. Stukot, pukot, świsty i gwizdy przeplatane nerwowymi chrumknięciami o sile 200dB!!! Nie jestem pewien czy zdjęcia oddają realizm tych momentów, ale spróbujcie sobie to wyobrazić ;D





2 komentarze:

  1. A dziadzidziadzia, A dziadziadziadzia, a dziadziadziadzia.... Brzdęk!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aha ;) Dokładnie tak :))) Podobny dźwięk moznaby osiągnąć wrzucając kilka kulek od łożysk do starej pralki i uruchamiając program 'wirowanie". ;)

    OdpowiedzUsuń

O mnie