Jak co roku na polach mokotowskich są huczne obchody dnia ziemi i jak co roku Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim, miało swoje stoisko. Ku zaskoczeniu wszystkich kolega Motyk przyjechał z dwoma sierściuchami, które wprowadziły dużo radości na stoisko, ale największą radość sprawił Antoś swoim byłym właścicielkom, które w dalszym ciągu za nim tęsknią. Nie spodziewały się tam swojego ukochanego Antosia, a tu proszę... niespodzianka... pojawiły się nawet łzy wzruszenia... z resztą chyba Antoś też był mocno zaskoczony, nie widziałam wcześniej, żeby do kogokolwiek się tak tulił jak do was dziewczyny:) Pozdrowienia od Antoniego Wspaniałego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz