mtk

poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Home, sweet home :)

Po wakacjach i szaleństwom na trawie, po zapachach Antkowej miłości do Rozalki ;))) Podróż powrotną na znak protestu odbył w torebce przy pasku ;D Panowie wreszcie wrócili do domu ;))) Była okazja, była i impreza ;) Z radości wrąbali wszystko co napotkali i zalegli na posłaniach jak Królowie ;) Tygrys próbował nawet pożreć aparat ;P

Aniołki ;)



Ale ryj!!!
Aniołki ?

3 komentarze:

  1. Taborecik! Taborecik! Tez chce taki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że taborecik wymiata :)
    Ja podejrzałam chłopaków jak mały pokerek na tym taboreciku był grany :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Toż to prawdziwe kasyno nam powstało :) Już się obawiam kotroli skarbowej ;)

    OdpowiedzUsuń

O mnie