Od wczoraj chłopaki mają nowego kolegę, co prawda tymczasowo, ale jest. Na imię ma Nieśmiałek, bo (jak sama nazwa wskazuje) jest bardzo nieśmiały i wstydliwy. Od momentu jego przyjechania do domu zakopał się w swoim śpiworku i nie wychodził. Dopiero jak zgłodniał, to pokazał się w całej okazałości. Przyuważyli go Antoś i Tygrys i w jednej sekundzie zapomnieli o tym, że się nie za bardzo lubią. Wspólnie zaczęli gryźć ten sam pręt w nadziei, że Nieśmiałek zwróci na nich uwagę, ale niestety zawiedli się, bo Nieśmiałek schował się do swojego śpiworka i wszystko wróciło do normy. Antoś zaczął napastować Tygrysa, a ten schował się za kanapę.
Już ja go utemperuje :) ale generalnie nie jest tak źle, mają parę wspólnych tematów, jak gryzienie pręta, jedzenie cykorii i sianka. Już coraz rzadziej Antoś turkocze na Tygrysa, a dziś nawet Tygrys przywalił mu z plaskacza, wyglądało to naprawdę prze komicznie :D
Mam nadzieję, że Antoś przestanie napastować mojego Tygryska, bo dostanie ode mnie lanie w przeciwnym wypadku! ;)
OdpowiedzUsuńJuż ja go utemperuje :) ale generalnie nie jest tak źle, mają parę wspólnych tematów, jak gryzienie pręta, jedzenie cykorii i sianka. Już coraz rzadziej Antoś turkocze na Tygrysa, a dziś nawet Tygrys przywalił mu z plaskacza, wyglądało to naprawdę prze komicznie :D
OdpowiedzUsuńNic sie nie boj Aniu, juz ja sie nimi zajme jak tylko sie do mnie przeprowadza :) Tygrys bedzie moim faworytem skoro Pysia uwielbia Antka :)
OdpowiedzUsuń